piątek, 3 stycznia 2014

Beatka - Tilda

Trochę czasu minęło od planu uszycia Beatki do realizacji ( ja tak mam ) . Wstyd się przyznać, że książki dostałam 2 lata temu na urodziny, a maszynę jeszcze wcześniej ;). Teraz Beatka ( tak po długich i burzliwych obradach ochrzciła ją Zosia ) czeka na siostry i braci ( potwory-to już pomysł Mateusza ).











2 komentarze:

  1. Panna Klara pozdrawia Beatkę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrawiamy Klarę ;) , super zabawa takie szycie. Zosia zamówiła całą kolekcję, bo herbatka z jedną Beatką to słaba imprezka.

    OdpowiedzUsuń